Żałujesz, że nią nie jesteś z wyjątkiem chwil, gdy zapalają się stosy.

Flaneur-ateur

Posted in fotofoto, granice, sny by aife on 28/12/2008

Zmiana planów i wieczór w domu zaowocowały grzebaniem w starym dysku. Zachowało się tu trochę wspomnień, które były… jedyne w swoim rodzaju. Końcówka 2005 i rok 2006 to był dziwny czas. Czas pewnego rodzaju autyzmu emocjonalnego i hermetycznego zamknięcia swojej bańki przed innymi.

old9

old1

old7

old5

old6

old4

„Na uwagę zasługuje także utrzymana w kolorach sepii praca Anity Suchockiej. Jej „Kłamstwa” i „Schizofrenia” to doskonałe fotografie w niepokojącej, ale i bajkowej stylistyce.” /Życie Warszawy

old2

„Czy zdajesz sobie sprawę, że przysłałaś to zdjęcie w dniu, kiedy mija 15 rocznica, gdy poraz pierwszy stanęłam na scenie i to scenie Teatru Wielkiego w Wawie, a choreografię zaczynałam właśnie z takiej pozycji… niesamowite. Dziękuję Ci bardzo.” /Agnieszka – nieznajoma

Pewne słowa są jak inicjały i słowa wyryte w drzewie: ‚Na zawsze razem’

… ze mną i we mnie.

Komentarzy 28

Subscribe to comments with RSS.

  1. Iga said, on 28/12/2008 at 9:40 pm

    Pamiętam tamten czas, tamte zdjęcia Twoje… :)

  2. Ula said, on 28/12/2008 at 10:00 pm

    aife z warkoczami i jokerowe zdjecie są piekne! wszystkie są, ale te (zwlaszcza to drugie) podobaja mi sie najbardziej:)

  3. Rossie said, on 28/12/2008 at 10:14 pm

    prześwietne zdjęcia.

  4. Mika said, on 28/12/2008 at 10:23 pm

    Ile miałaś lat na dwóch pierwszych zdjęciach ?

  5. aife said, on 28/12/2008 at 10:24 pm

    Hmm 19 bodajże.

  6. Mika said, on 28/12/2008 at 10:31 pm

    Na tym pierwszym dałabym Ci z 17-18,kiedy te czasy były,co? ;-) Oglądając Twoje zdjęcia,stwierdzam że jesteś bardzo fotogeniczną osobą. Miałaś kiedyś,albo masz coś wspólnego z jakąś agencją fotomodelek? Charakterystyczna,ruda z piegami,a do tego charakterna.Koło takiej osoby nie da się przejść obojętnie!

  7. aife said, on 29/12/2008 at 10:26 am

    Mika, krótko, dawno i nieprawda ;-)

  8. Mika said, on 29/12/2008 at 10:56 am

    Zawsze mi się wydawało,że wbrew pozorom zajęcie fotomodelki to ciężki kawałek chleba. Ale jakąś tam swoją przygodę przeżyłaś ;-)

  9. hellogiang said, on 29/12/2008 at 11:38 am

    wspaniaaale zdjecia, zwlaszcza to jokerowe i to z 2osobami, te zdjecia jakos skojarzyly mi sie z piosenka ”boats and birds”-gregory and the hawks, znasz?

  10. aife said, on 29/12/2008 at 11:41 am

    A nie znam :>

  11. yck said, on 29/12/2008 at 2:38 pm

    :)

  12. n. said, on 29/12/2008 at 2:47 pm

    dobrze, że to wspomnienia, do którch możesz wracać.

  13. aife said, on 29/12/2008 at 2:58 pm

    Pogłębiłam wtedy swoje horyzonty doznań. Wiele to nauczyło, wrażliwość urosła.

  14. Mariis said, on 29/12/2008 at 4:24 pm

    Gdyby ktoś mi je pokazał teraz i zapytał, czyje to, na pewno bym nie powiedziała, że twoje. Kompletnie inne niż obecne. Trochę niespokojne i niepokojące. Czwarta fotografia szczególnie zrobiła na mnie wrażenie.

  15. LiL. said, on 29/12/2008 at 4:54 pm

    są pełne emocji, robią na mnie wrażenie, ale nie potrafię określić dokładnie jakie. jakbyś mówiła tymi zdjęciami „przemyślałam to. kończę ten etap”…

    gratuluje wyróżnienia w konkursie. mam nadzieje ze kiedyś mi o nim opowiesz:)
    miłego wieczoru:*

  16. unknown said, on 29/12/2008 at 5:52 pm

    Pamiętam je z epulsa….tweetynko:)

  17. mgielka said, on 29/12/2008 at 7:09 pm

    skąd takie zdjęcia? jeśli mogę spytać- z pracy w agencji modelek?
    a to zdjęcie z dziećmi to ty a ktoś z rodziców miał żyłkę do fotografii?
    niesamowite mieć takie zdjęcia w swoich zbiorach.

  18. Frania said, on 29/12/2008 at 9:32 pm

    To ty zdolniacha od dawna jesteś :-)

  19. Ag. said, on 29/12/2008 at 9:39 pm

    hehe, też pamiętam tamte czasy.. jak zawsze zachwycają Twoje zdjęcia. :*

  20. pannaanet said, on 29/12/2008 at 10:01 pm

    To sie nazywa sztuka z przekazem.Pierwsza praca jest piorunująca!

  21. lu said, on 29/12/2008 at 11:14 pm

    zdjęcie 3.
    i 6. ten dyptyk.
    porażające.

  22. pajeczaki said, on 30/12/2008 at 3:31 pm

    rewelacyjne.

  23. aife said, on 31/12/2008 at 8:59 am

    Dzieciaki, to dwie iskierki dobra jakie spotkałam podczas pracy w Anglii, moi mali sąsiedzi. Chłopczyk był autystyczny.

  24. mgielka said, on 31/12/2008 at 1:08 pm

    ale resztę zdjęć robił profesjonalny fotograf tak? zazdroszczę takich doświadczeń :)

  25. v. said, on 01/01/2009 at 12:56 pm

    mgiełka, co z Tobą! widać, że własna praca, żaden fotograf by nie przekazał takiego ładunku osobistych emocji modela. A aife chyba nie uważa się za profesjonalnego fotografa, zresztą, co ja wiem. Ale istnieje statyw i samowyzwalacz. Gdyby ktoś inny robił zdjęcia, co za sens byłby je pokazywać, gdy jest sie tylko modelem? No i dochodzi jeszcze świetna obróbka.

    Aife, może pogrzebiesz jeszcze wśród staroci? Stan hermetycznej bańki jest mi ostatnio bardzo bliski, a twoje prace są niezwykle inspirujące. Wracam do nich niemalże dwa razy dziennie od dodania tego postu i wciąż odkrywam coś nowego a zarazem bliskiego i znajomego w niektórych z nich. Proszę, pomyśl o tym.
    Pozdrawiam

  26. mgielka said, on 01/01/2009 at 1:16 pm

    v.
    pogubiłam się :P ale czuję się już oświecona. sorki, czasem nie wykazuję się bystrością.

    hmm.. skoro można samemu :0 czuję się zaskoczona totalnie. w każdym razie wszystko jest możliwe jak się chce i potrafi.

    nie mogłam początkowo zrozumieć źródła tych zdjęć ale teraz czuję się zachwycona.
    (przepraszam po prostu jestem nowa na tym blogu i nie jest dla mnie jasne to co dla innych jest oczywiste i nie wymaga dodatkowych wyjaśnień)

    ale to jednak trzeba mieć talent i pasję, miałem parę podejść do photoshopa bez ciekawych rezultatów.
    ale inspirująco jest zobaczyć że inni potrafią.

  27. aife said, on 01/01/2009 at 6:24 pm

    Mgiełka, wszystkie prace powyższe są mojego autorstwa. Niestety statywu wtedy nie miałam, zazwyczaj aparat stał na książkach lub innych przydatnych przedmiotach :-)

    Moja przygoda z fotografią zaczęła się od niektórych powyższych zdjęć, braki sprzętowe maskowałam mocną obróbką i takie były tego efekty…

    V. Masz rację za profesjonalistkę się nie uważam, ale to temat na dłuższą rozmowę, w ogóle jakoś nie lubię tego rozróżnienia na profesjonalnych i nieprofesjonalnych, takie to jakoś nieistotne i o niczym w sumie nie świadczy.

  28. mgielka said, on 01/01/2009 at 7:11 pm

    „Niestety statywu wtedy nie miałam, zazwyczaj aparat stał na książkach lub innych przydatnych przedmiotach :-)”

    no tak. a ja już myślałam żeby kupić statyw bo bez tego nie uda mi się zrobić takich zdjęć ;) jestem nienormalna ;) jak łatwo sobie znajdować usprawiedliwienia do bezczynności i nijakości.
    „braki sprzętowe maskowałam mocną obróbką i takie były tego efekty…”
    miałam tak z rysunkiem że braki warsztatowe kompensowałam pomysłami ale to było dawno i nie prawda. dawno nic nie tworzyłam zupełnie nic. stagnacja na całego.
    może teraz ładniej pokoloruje swoje życie. chociaż i tak mam co w nim robić. ale nigdy dość ;)

    na blogach niezwykłe czasem jest to. że widzę normalnego człowieka i nagle ukazuje on jakąś niezwykłą stronę która w moim świecie przynależała jedynie do ludzi z ekranu czy z gazet. a tu zwykły człowiek z sugestywnymi zdjęciami. aż ma się wrażenie że ja też bym tak mogła ;) że to na wyciągnięcie ręki ;)


Dodaj odpowiedź do mgielka Anuluj pisanie odpowiedzi